Jazda bez polisy OC może sporo kosztować
Każdy kierowca ma obowiązek posiadania ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej, które zabezpiecza poszkodowanych w ewentualnej kolizji bądź wypadku przed trudnościami w odzyskaniu odszkodowania. Rzeczywiście jest to bardzo wygodne rozwiązanie, uwalniające sprawcę wypadku oraz poszkodowanego od szeregu trudności – oczywiście pod warunkiem właściwego wywiązania się przez towarzystwo ubezpieczeniowe ze swoich obowiązków wynikającej z zawartej umowy. W każdym razie rozpoczynając jazdę koniecznie należy upewnić się, że posiada się przy sobie ważną polisę OC – konsekwencje zaniedbania tego obowiązku mogą okazać się bardzo dotkliwe.
Czy polisa OC jest obowiązkowa?
Ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych jasno stanowi, że każdy posiadacz pojazdu samochodowego ma obowiązek zawrzeć umowę ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej za szkody powstałe w związku z ruchem prowadzonego przez siebie pojazdu. Spełnienie tego obowiązku może zostać skontrolowane przez różnego rodzaju organy. Oczywiście przez Policję, ale również przez Straż Graniczną, Inspekcję Transportu Drogowego, czy organy właściwe w sprawach rejestracji pojazdów, Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny oraz Inspekcję Ochrony Środowiska.
W związku z tym należy pamiętać, że obowiązek posiadania przez kierowcę polisy OC może zostać zweryfikowany nie tylko podczas kontroli podejmowanych przez Policję – w rzeczywistości kierowca nieposiadający aktualnego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może ponieść konsekwencje w różnych sytuacjach. Należy jednocześnie pamiętać, że zgodnie z obowiązującymi przepisami posiadacz pojazdu nie musi mieć przy sobie dokumentu potwierdzającego wykupienie polisy OC – fakt ten organ kontroli sprawdza w dostępnych sobie rejestrach.
Jaka jest kara za jazdę bez polisy OC?
Zgodnie z przywołaną powyżej ustawą o ubezpieczeniach obowiązkowych wysokość kary za brak aktualnej polisy ubezpieczenia OC kierowców zależą od kilku czynników: rodzaju pojazdu, jakim porusza się kierowca, długości przerwy w okresie ubezpieczenia oraz wysokości płacy minimalnej. W związku z tym trudno przedstawić pełny taryfikator tych kar – zresztą każdego roku, w związku chociażby ze zmianami w wysokości płacy minimalnej, jest on publikowany przez Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny. Warto jednak pamiętać, że dla samochodów osobowych omawiana tu kara wynosi równowartość dwukrotności minimalnego wynagrodzenia. Jednak nie oznacza to, że w każdym przypadku braku ubezpieczenia OC kierowca poniesie karę właśnie w takiej wysokości.
Kluczowe znaczenie ma tutaj okres, przez który posiadacz pojazdu nie był ubezpieczony. Jeżeli wynosi on do trzech dni, kara wynosi 20% dwukrotności minimalnego wynagrodzenia za pracę w danym roku. W przypadku zaś, gdyby przerwa w ubezpieczeniu trwała od czterech do 14 dni, należy liczyć się z karą na poziomie 50% pełnej opłaty. Natomiast dopiero jeżeli posiadacz pojazdu nie będzie mieć obowiązkowej polisy OC przez okres dłuższy, niż 14 dni, zapłaci on karę w pełnej wysokości.
Nakładanie tych kar i ich egzekucja należy do kompetencji Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, który podejmuje stosowne czynności z urzędu lub po zawiadomieniu dokonanym przez organ kontroli, np. Policję. Wówczas Fundusz nalicza karę i wzywa posiadacza pojazdu do jej zapłacenia, jeżeli ten tego nie uczyni, sprawę przejmie urząd skarbowy, który przeprowadza postępowanie egzekucyjne. Oczywiście w toku całej sprawy posiadaczowi pojazdu przysługuje szereg uprawnień, chociażby do wnoszenia odwołań.