Wyższe mandaty dla kierowców
Zgodnie z projektem noweli Prawa o ruchu drogowym oraz niektórych innych ustaw w nowym stanie prawnym – oczywiście o ile opracowywane przepisy wejdą w życie – kierowcy będą mogli zostać ukarani mandatem nawet do 6000 złotych. Jeżeli jednak kierujący pojazdem zdecyduje się opłacić mandat już podczas kontroli, jego wysokość zostanie obniżona o 10%. Natomiast sąd zyska możliwość ukarania kierowcy grzywną od 5000 do 30 000 złotych. To z kolei oznacza, że skierowanie sprawy na drogę postępowania sądowego będzie wiązać się dla kierowcy z ryzykiem poniesienia naprawdę dotkliwych sankcji finansowych.
Jednocześnie mają zostać znowelizowane przepisy odnoszące się do minimalnej wysokości mandatów. W przypadku jazdy pod wpływem alkoholu ustawodawca próg ten chce ustalić na poziomie 2500 zł, a przy przekroczeniu dozwolonej prędkości o 30 km/h, uszkodzeniu mienia lub spowodowaniu naruszenia ciała poszkodowanego z leczeniem poniżej siedmiu dni – na poziomie 1500 zł. Przy czym recydywa – obliczana w stosunku do dwóch ostatnich lat – spowoduje podwyższenie minimalnej kary do 3000 zł. Zmiany dotkną także zasady wymiaru punktów karnych – za jedno wykroczenie będzie można zdobyć ich nawet 15 (obecnie ich maksymalna wysokość wynosi 10), a ich „wykasowanie” nastąpi dopiero po dwóch latach od zapłaty ostatniego mandatu. Z tego względu kierowcy zalegający z tego rodzaju płatnościami nie będą mogli liczyć na wyczyszczenie puli punktów karnych.
Brak OC będzie słono kosztować
Planowane zmiany prawa dotkną także reguł ustalania ceny polisty obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Jeżeli rządowy projekt stanie się obowiązującym prawem, towarzystwa ubezpieczeniowe zyskają dostęp do bazy, która pozwoli im skontrolować historię wykroczeń popełnionych przez klientów zainteresowanych kupnem polisy. Dzięki temu ubezpieczyciel będzie mógł dostosować cenę polisy do dokonywanej przez siebie – na podstawie zyskanej wiedzy – oceny ryzyka spowodowania wypadku bądź kolizji.
Warto podkreślić, że najpewniej od Nowego Roku – w związku z planowaną podwyżką płacy minimalnej – wzrosną także sankcje dla posiadaczy pojazdów mechanicznych za brak polisy OC. Skoro kara za brak OC przez okres dłuższy, niż 14 dni równa się dwukrotności minimalnej pensji, od 1 stycznia 2022 roku może on wynieść – dla samochodu osobowego – 6000 złotych. Jeżeli przerwa w obowiązkowym ubezpieczeniu wyniesienie do trzech dni sankcja będzie kształtować się na poziomie 1200 złotych, natomiast gdy będzie kształtować się pomiędzy cztery, a 14 dni – 3000 złotych. Oczywiście stawki te będą odpowiednio wyższe także dla innych kategorii pojazdów oraz okresów nieposiadania polisy przez ich posiadacza. Przykładowo ponad czternastodniowa przerwa w ubezpieczeniu w przypadku ciężarówek i autobusów będzie oznaczać karę w wysokości aż 9000 złotych.